Pokój i dobro!
Jesteśmy wspólnotą Zakonu Mniszek Klarysek Kapucynek – wspólnotą sióstr, których podstawowym zadaniem jest modlitwa i kontemplacja, a zwykłym miejscem przebywania – klasztor. Na posterunku w Ostrowie Wielkopolskim trwamy od niemal 60-ciu lat. Pierwsze Siostry już mieszkając tu, na miejscu, starały się o przebudowę i dostosowanie oraz rozbudowę istniejącego wcześniej domku jednorodzinnego.
Dzięki ich wielkiej determinacji i Bożej Opatrzności prace posuwały się wyraźnie naprzód i klasztor był przez lata, etapami rozbudowywany.
Jednak całość prac budowlano-wykończeniowych trwała do początku lat 90-tych. W tym momencie najstarsza część miała już 30 lat…
Około roku 2000 został przeprowadzony gruntowny remont dachu, w kolejnych latach zostały wymienione, bardzo już nieszczelne, okna. W ostatnich kilku latach wynikła konieczność modernizacji sanitariatów w najstarszych częściach klasztoru. Żeliwna kanalizacja częściowo po prostu już nie istniała, a rury dopływowe były niedrożne.
Ze względu i na to, że instalacja wodno-kanalizacyjna w tzw. „nowym domu” ma już także lat 40-ci, i na pojawiające się co rusz awarie, widzimy konieczność tego, by i ją zmodernizować. Tym bardziej, że w ostatecznym rozrachunku, suma kosztów usuwania wielu małych awarii jest dużo wyższa… Pierwszą część tej modernizacji udało się zrobić w zeszłym roku znacznie obniżając koszty poprzez pozostawienie w większości starego odpływu kanalizacyjnego, jednak ta, największa część, będzie musiała mieć wymienioną również kanalizację. Stara jest nie do końca prawidłowo zamontowana, już wcześniej dawały się nam we znaki znajdujące się w niej nieszczelności.
Dodatkowo dochodzą, oprócz odświeżenia całych pomieszczeń, koszty położenia nowych płytek pod prysznicami, gdyż te, kładzione metodami z początku lat 80-tych, już same odpadały i były wcześniej pojedynczo (lub całymi rzędami) uzupełniane przez nas ze starych zapasów…
W najstarszej części klasztoru udało się wykuć tylko to, co niezbędne i uzupełnić jedynie powstałe luki. Tutaj natomiast najprawdopodobniej przy wykuwaniu rur, wszystkie płytki poodpadają same…
Całość tej części remontu została wstępnie wyceniona na ponad 68 tysięcy złotych. Mamy nadzieję, że kwotę tę da się nieco obniżyć czyniąc oszczędności na materiałach. Jednakże i tak kwota ta zupełnie przekracza nasze możliwości. Dlatego właśnie zwracamy się do Was z pokorną prośbą o pomoc. Mamy nadzieję, że z Bożą i Waszą pomocą uzbieramy 60 tysięcy złotych.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że w tym momencie wszystkim jest ciężko, istnieje wiele potrzeb. Same niejednokrotnie wspieramy, nawet jeśli tylko niewielkimi kwotami, innych proszących i ubogich.
Podejmujemy prace zarobkowe. Szyjemy i haftujemy szaty i paramenty liturgiczne, czasem sztandary, piszemy ikony, wykonujemy różańce, zdobione świece, kartki… Oczywiście także zwykłe prace domowe wykonujemy same.
Skrzętnie wykorzystujemy czas przeznaczony na pracę, jednak ze względu na nasz sposób życia, poświęcony głównie modlitwie, w bardzo dużej części utrzymujemy się z jałmużn. Tym więc bardziej wdzięczne jesteśmy wszystkim nas wspierającym!
Klasztor Mniszek Klarysek Kapucynek w Ostrowie Wielkopolskim
http://kapucynkiostrow@poczta.onet.pl
Już teraz wyrażamy naszą wielką wdzięczność tym, którzy zechcą nam pomóc! Zdajemy się na Waszą dobroć i hojność oraz opiekę św. Józefa! Bóg zapłać!
Nie chcemy nikogo uszczęśliwiać na siłę, ale jako „nagrodę”, oprócz modlitwy – którą macie, jak w banku! – możemy zaproponować książki dotyczące rozpowszechnianej przez nas duchowości Czcigodnej Sługi Bożej S. Marii Konsolaty Betrone, jak my, klaryski kapucynki.
1# Traktat o maleńkiej drodze miłości, dla każdego kto ofiaruje przynajmniej 20 zł;
2# Najnowsze IV wydanie Orędzie miłości Serca Jezusa do świata, dla każdego kto ofiaruje przynajmniej 50 zł
Uprzejmie proszę zgłosić chęć otrzymania wyżej wymienionych pozycji.
Można to uczynić także pisząc na nasz e-mail kapucynkiostrow@poczta.onet.pl
Z doświadczenia wiemy, że pozostawienie instalacji w obecnym stanie, poskutkuje kolejnymi awariami, których usuwanie też będzie kosztować czas, siły i pieniądze. Często się zdarza, że takie awarie występują w krótkim czasie jedna po drugiej. Co dopiero odmalowana ściana jest od nowa zalana, rozkuwana itp. W ostatecznym rozrachunku, suma kosztów usuwania wielu małych awarii jest dużo wyższa…