Smutne życie dzieci
Prosimy o pomoc dla dzieci z najuboższych rodzin w Indiach. Bez naszej pomocy, nie mają szansy chodzić do szkoły. Musimy wspierać ich edukację i pomóc im zbudować szkołę.
Takim dzieckiem jest Jessica. Teraz - pełna radości i werwy. Potem - bez wyksztalcenia, w swoim społeczeństwi będzie nikim. Poznajcie jej historię. Gdy otrzyma szansę na edukację, jej życie nie zamieni się w koszmar. Nie będzie zmuszana do pracy ponad siły i nie będzie wykorzystywana przez innych. Przed podobny losem możemy uchronić także inne dzieci.
Dzieci, które potrzebują naszej pomocy mieszkają w Vutukur, małej wiosce na południu Indii, w okolicy Hajdarabadu. To ubogi region, do którego rzadko zapuszczają się turyści. Dlatego niewiele osób wie, w jak trudnej sytuacji żyją jego mieszkańcy. Głównym źródłem utrzymania mieszkańców Vutukur jest sezonowa, najemna praca na plantacjach bawełny i papryki chili. Nie stać ich, by opłacać dzieciom bilety na autobus do oddalonej tylko o 8 km szkoły w miasteczku Krosur. A ci uczniowie, którzy chodzą pieszo, są narażeni na poważne niebezpieczeństwo. W regionie rośnie przestępczość. Codziennie słychać o porwaniach nieletnich, którzy wpadają w ręce gangów, są zmuszani do prostytucji i pracy ponad siły. Taki los może też spotkać Jessikę.
Księża pallotyni robią wszystko, by zmienić tę sytuację. Proboszcz, ks. Kishore Raju Bezzam, wykupił pole sąsiadujące z parafią, by zbudować szkołę. Chce, by dzieci zdobyły wykształcenie i mogły pracować inaczej niż ich rodzice. Na razie zorganizował lekcje w niewykończonym kościele, bo nie ma innego miejsca. Czasami zajęcia odbywają się na werandzie parafii. Uczniowie siedzą „po turecku” na betonie, gdzie rozkładają swoje zeszyty. W takich warunkach jednak trudno się uczyć. Dlatego chcemy im pomóc. W ubogim kraju, jakim są Indie, trudno zebrać odpowiednią ilość funduszy na budowę szkoły, więc prosimy o pomoc.
Naszym celem jest umożliwienie nauki Jessice i jej kolegom z wioski Vutukur w Indiach.
Chcemy je uchronić przed utratą godności, pracą ponad siły i pomóc im się wyrwać z zaklętego kręgu ubóstwa. By każde dziecko mogło być tym, kim chce!
ks. Jerzu Limanówka, prezes Fundacji
Stefan Lizak, wolontariusz pracujacy Indiach
Monika Mostowska, wiceprezes Fundacji
ks. Kishore Raju Bezzam, proboszcz parafii w Vutukur
Jesteśmy jedyną fundacją, która pomaga w tamtym regionie Indii. Jesteśmy głosem tamtejszych mieszkańców, by usłyszał o nich świat. Pragniemy dać ubogim dzieciom szansę na lepsze życie, by wyrwały się z biedy, szczególnie dziewczynki, które bez wykształcenia są poniżane i wykorzystywane.
Chcemy spełniać marzenia dzieci. By każde dziecko mogło być tym, kim chce!